Od 2 miesięcy mam małe drzewko, trzymane jest na dworze, osłonięte od wiatru, podlewane rzadko, cały czas była wilgotna ziemia w doniczce.
Ostatnio zauważyłem że końcówki igieł są żółte, jakby wyschnięte, załączam zdjęcie więc zobaczycie dokładnie o co chodzi. Mam się martwić? Jaka jest przyczyna i co powinienem zrobić?
Jestem mocno początkujący, ale czy przypadkiem te igły nie były przycinane nożyczkami? Bo wyglądają trochę jak od linijki - a tak isę nie robi i stąd Twoj problem...
Ja nic nie przycinałem, taką kupiłem. Kupiłem od hodowcy, wyglądał na doświadczonego, miał cały arsenał duzych i małych drzewek w domu, (gospodarstwie).
Roślin się nie hoduje tylko uprawia. Igły są przycięte. Tak się robi żeby ładniej wyglądało i ja są zbyt długie albo chce się by ktoś myślał że są ładne.
Krzysztofie przycinanie igieł jest jak najbardziej dopuszczalne ale raczej na etapie kiedy tworzymy bonsai. brązowienia igieł nie da się uniknąć dlatego nie robi się tego kiedy mamy już drzewo nadające się do pokazania na wystawie, wówczas pozostaje nam zmniejszanie igieł poprzez odpowiednią pielęgnację i coroczne zwiększanie zagęszczenia ( ilość pąków). ja bardzo często skracam igły , często na drzewie póki jest ono na etapie "dojrzewania" mamy różne wielkości igieł co nie wygląda dobrze , po przycięciu masz lepszy efekt a brązowe końcówki widać tylko z bliska. nie mówiąc już o tym że poprawiamy czynnik doświetlenia drzewa i pobudzania pąków. zapewne defoliację na drzewach liściastych robisz.
Sebastian Żydek
fb <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai">https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://bonsaisabamiki.freehost.pl">http://bonsaisabamiki.freehost.pl</a><!-- m -->