Poniżej nowy modrzew, który ze skrzynki przesadziłem (jeszcze) do plastikowej doniczki.
Znaleziony jesienią 2 lata temu podczas wizyty w w rodzinnych stronach, trafił do skrzyni aby odzyskać trochę formę (rósł w mocno zacienionym miejscu, cały porośnięty porostami, a od góry karczowany przez kogoś)
Znalazłem nawet w necie inspiracje, a w zasadzie potwierdzenie tego jak chciałem aby wygladał.
Fotka z butelka od piwa aby pokazać wymiary
Jak ktoś chciałby virta załączyć to poproszę.
Sebastian Żydek
fb <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai">https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://bonsaisabamiki.freehost.pl">http://bonsaisabamiki.freehost.pl</a><!-- m -->
Zastanawiałem się kto mi te modrzewie co wykopałem tak ładnie przygotowywał i "przycinał" od góry i teraz święta znalazłem odpowiedz.
Każdy pień o max. grubości nadgarstka był ogryziony z kory na wysokości 50cm-150cm, czyli sarny robiły dobra robotę a pieńki przyrastały na grubość na dole.
Fota może mało wyraźna ale widać, ze ta góra bez kory już nie urośnie :-) i kolejny modry do wykopania
Możliwości jest pewnie cała masa ale IMO, o ile fota jest adekwatna do frontu -
1. górny prosty odcinek do usunięcia i budowanie korony z jednego pędu, który można wygiąć,
2. zostawić ten pierwszy pęd, który idzie do tyłu jako pierwszą gałąź, a z tego który kłuje w oczy zrobić przedłużenie pnia,
3. albo o ile to możliwe wygiąć w prawo początkową część tego prostego fragmentu do dwóch gałązek wyrastających na tym samym poziomie i z jednej zrobić gałąź na prawo a z drugiej przedłużenie pnia itp itd
Witam
Materiał wyglądał obiecująco i spokojnie można było z niego budować drzewo podobne do przedstawionego wzorca. Niestety pierwsze formowanie nie jest rewelacyjne (drutowanie to drugorzędna rzecz) (zdjęcie też nie jest dobrze zrobione bo z góry i nie widać wielu szczegółów). Na pewno przydałyby się wiedza i umiejętności Kevina.
Tak jak napisał Paweł górny prosty odcinek do wywalenia bo razi a do tego roślina z nim jest za wysoka. Wyciąłeś też pędy, które były w dobrych miejscach.
Na szczęście to modrzew i pewnie wypuści jeszcze dużo pędów, z których będzie można zbudować koronę.
Jak dasz radę wrzuć zdjęcie na wprost rośliny, na środku wysokości.
Pozdrawiam i powodzenia
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->
Zrób fotkę od przodu rośliny na jakimś solidnym matowym tle. Dokładnie to samo pisałem co Rafał ale tel mi się rozładował. Masz koncepcję ale niepotrzebnie wydłużasz drzewo i optycznie traci na grubości.