06-26-2010, 10:42 PM
Serdeczne pozdrowienia z toruńskiego dziedzińca przesyła wesoła rebiata.
Brzuch jest powodem, że człowiek tak łatwo nie uważa się za Boga.
Wystawa Bonsai w Toruniu 2010
|
06-26-2010, 10:42 PM
Serdeczne pozdrowienia z toruńskiego dziedzińca przesyła wesoła rebiata.
Brzuch jest powodem, że człowiek tak łatwo nie uważa się za Boga.
06-27-2010, 07:07 AM
Pozdrowionka dla wszystkich u mnie grypa zołądkowa choc chetnie zamieniłbym ja na żołądkową gorzką z wami w Toruniu.
![]()
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
06-27-2010, 09:56 AM
a tu moja córcia . Najmłodsza bonsaistka
![]() ![]()
Mam marzenie, żeby mieć marzenie
![]()
06-30-2010, 08:45 AM
Oto relacja z tegorocznej wystawy w Toruniu. Toruń 2010 zapisał się jako wystawa przewodnia, ponieważ był przewodni motyw muzyczny (The Tango Project-Por una cabeza), cel przewodni (dostrojenie hercowe) oraz pewien przewodnik i jego wpadka. Niestety Ruski niespodziewanie został ojcem, co wytrąciło go z osiągniętej harmonii i utracił herce. Jako że byliśmy w mieście ojca-dyrektora to atmosfera była bardzo uduchowiona, co widać na jednym ze zdjęć.
Brzuch jest powodem, że człowiek tak łatwo nie uważa się za Boga.
06-30-2010, 12:26 PM
Zapomniałeś o przewodnim motywie tanecznym. Przez cały czas towarzyszyło nam ogromne poczucie humoru. Odbył się też mały konkurs pt. "Jaka to melodia" :mrgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=ZuVTyDkxP...r_embedded ![]()
06-30-2010, 01:37 PM
Nu pogodi Ruski!!!
Zapomniałem też o gościu, który zawitał na wystawę. Nasz sensei hercowy, twórca vuvuzeli... Pan Dmuchamse Wrure.
Brzuch jest powodem, że człowiek tak łatwo nie uważa się za Boga.
06-30-2010, 04:57 PM
Super było. Jeszcze trzy zdjecia z cyklu w poszukiwaniu herców.
Szukaliśmy w ratuszowych lochach Szukaliśmy również na ratuszowej wieży, Na zdjęciu dwóch wybitnych geoastronomów Rafalus Ruskusiensis i Maciej Usynowiony No i znaleźli !. Stan naładowania 58 Hz
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->
06-30-2010, 07:14 PM
Piękna ta wystawa
![]() ![]() Pozdrawiam cała ekipe ![]()
06-30-2010, 08:02 PM
Wystawa fajna i bardzo inspirująca
![]() Miło było chociaż popatrzeć :wink: Pozdrawiam serdecznie Monika
07-01-2010, 10:24 AM
Wystawa bardzo ladna i coraz lepsza . A co do Ruskiego to ON tak na co dzien . Tylko nie myslalem ze to jest zarazliwe Maciek nie zadawaj sie z Ruskim bo skonczysz jak jak ten pan od wwzeli . z tego co wiem to Ruski w takiej lata po domu i po publicznych plazach :mrgreen:
pozdrawiam ekipe
Daniel Jakubowiak.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://danielj.bonsai-blog.net/">http://danielj.bonsai-blog.net/</a><!-- m -->
07-01-2010, 05:46 PM
Tak wystawa ładna,tylko mi ta brzoza tam nie pasuje,dziwi mnie że coś takiego mogło tam stanąć
![]()
Leszek Gramacki
<!-- m --><a class="postlink" href="http://leszekgramacki.blogspot.com/">http://leszekgramacki.blogspot.com/</a><!-- m -->
07-01-2010, 08:25 PM
Daniel, sam wiesz, że to nie wpływ Ruskiego. Raczej trafił swój na swego, z tym, że ja się długo z tym maskowałem przynajmniej w wypowiedziach na forum. Ale co zrobić przeszło w genach a rodziny się nie wybiera :mrgreen:
Co do brzozy...zarówno Polska Asocjacja Bonsai jak i Warszawska Szkoła Bonsai wystawiały rośliny takie, jakie uważały za słuszne i odpowiednie. My jako organizator wystawy nie robiliśmy weryfikacji roślin, jakie zostały zaprezentowane ani przed ani w trakcie. Wystawa ma charakter czysto popularyzacyjny i skierowana jest do przeciętnego widza. Na dzień dzisiejszy taki charakter mają wystawy w naszym kraju i należ podziękować tym, którzy chcą własnym kosztem jechać 100,200 czy 400 kilometrów, ustawiać 300 porothermów tylko po to aby pokazać kilku tysiącom zwiedzających własną pasję. Każdy z ekipy obstawiającej wystawę (członkowie PAB i WSzB) zrobił to charytatywnie a jedyny cel jaki przyświecał to spotkać się, porozmawiać i powygłupiać. Każdy z członków obu stowarzyszeń mógł wystawić się, pokazać to co chciał a od weryfikowania byli zwiedzając oraz w tym wypadku forumowicze.
Brzuch jest powodem, że człowiek tak łatwo nie uważa się za Boga.
07-04-2010, 08:58 AM
Mnie ta brzoza zaskoczyła raczej pozytywnie - stojąca pośród tych egzotycznych olbrzymów stworzyła dysonans skłaniający do refleksji. Większość zwiedzających pewnie ledwie ją zauważyła bo uwagę tłumów przyciągały najbardziej kwitnące azalie i wężowe wygibasy wiąza :wink:
Doceniając trud włożony w noszenie porothermów muszę jednak powiedzieć, że bardzo psuły wystawę. Domyślam się, że ciężko coś odpowiedniego w Toruniu znaleźć ale chyba już nawet drewniane ławy byłyby lepsze. pozdrawiam M
07-05-2010, 02:09 PM
Pani Moniko. Szanując Pani subiektywne odczucia co do scenografii chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że podmiotem wystawy były drzewka bonsai a nie porotermy. Oczywiście jeżeli ktoś przychodzi na wystawę w celu analizy technicznych szczegółów prezentowanych tam bonsai i nie zamierza traktować ich jako dzieła sztuki, to postument na którym ustawiono eksponat może mieć dla niego strategiczne znaczenie.( http://reidojo.com/forum/viewtopic.php? ... 9c4b90484e ) Ja uważam, że dekoracja nie powinna w żaden sposób odwracać uwagi widza od wystawianego bonsai lecz delikatnie stworzyć odpowiedni nastrój. Biorąc pod uwagę fakt, że drzewka były prezentowane na dziedzińcu ratusza na tle surowych renesansowych ceglanych ścian, to zastosowanie podobnego surowca jakim jest niewątpliwie ceglany pustak pozwoliło na skierowanie uwagi widzów bezpośrednio na bonsai. Drzewka można by było ustawić na zwykłych drewnianych ławach, ale należałoby wtedy znaleźć pomieszczenie, dla którego tego typu meble są charakterystyczne. Co do wystawianych roślin to nie mogę się dopatrzyć żadnych gatunków drzew, które by można nazwać „egzotycznymi”. Swoja drogą to szkoda, że Pani nic nie wspomniała podczas naszej rozmowy na dziedzińcu ratusza o swoich wątpliwościach co do wystawienia drzewek. Myślę, że nic straconego i może w przyszłym roku skorzystamy z Pani rad i pomocy przy organizacji wystawy bonsai w Toruniu.
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->
07-05-2010, 07:12 PM
panie Włodzimierzu,
naprawdę doceniam Państwa trud i zaangażowanie a przykro mi, że ze strony władz miasta nie otrzymaliście widocznego wsparcia. Proszę mi wybaczyć krytykę porothermów - zastanawiałam się tylko jak można byłoby poprawić wygląd wystawy żeby oprawa również w szczegółach była bardziej godna wystawionych okazów. Jako początkujący bonsaista oglądałam wszystkie drzewka z dalszej i bliższej perspektywy, oprócz podziwiania ogólnego wrażenia artystycznego, próbując podpatrzeć również zastosowane techniki i zastanawiając się jak drzewka będą się zmieniać z czasem. Przepraszam, że zwracałam też szczególną uwagę na dobór donicy a dziury w porothermie odwracały moją uwagę od kompozycji. Zgodzę się, że ławy faktycznie byłyby problematyczne i nie jest to dobry pomysł. Może płyty np ze sztucznego kamienia na szczycie postumentów? Dlaczego nie zastanowić się wspólnie nad tym na forum? Może znajdą się lepsze pomysły? Określenia "egzotyczne" użyłam w odniesieniu do gatunków, które nie są rodzime. Większość znajomych, których pytałam o wrażenia ze zwiedzania, zapamiętało tylko dużego wiąza drobnolistnego, klony palmowe i ukwiecone azalie a o naszych sosnach, bukach czy właśnie subtelnej brzozie nikt nie pamiętał. A dla mnie akurat właśnie rodzime gatunki przedstawione na tej wystawie były głównym źródłem inspiracji bo z oczywistych względów na nich zamierzam się skupić zaczynając hodowlę bonsai. Dlatego cieszę się, że na wystawie skierowanej do szerokiej publiczności i trafiającej w gust ogółu znalazły się i takie drzewka. Oczywiście jeśli będę mogła służyć pomocą przy organizacji następnej wystawy, to bardzo chętnie pomogę - bez ironii :wink: pozdrawiam Monika
07-06-2010, 12:35 PM
Wizje wystawców niekiedy musza ustapic wizjom sponsorów czy organizatorów. W tym wypadku porothermy zasponsorowała hurtownia budowlana. Podobnie jest w Kapeluszu nie wiele mamy do powiedzenia o wygladzie ostatecznym miejsca wystawowego bo projekt wystawy jest robiony przez architekta ktory dostosowuje go do przepisów p.poz. W Kapeluszu o tyle fajniej ze mamy zamiast porothermow klinkier ale np w tym roku ustawili za roslinami lustra. W wizji architekta mialy one optycznie powiekszyc wystawe dla nas to tragiczne tło ale co zrobic? Jak samemu nie mozna zesponsorowac sobie miejsca gdzie bedziemy wszystko robic sami to zawsze beda jakies "ale...".
Zamiarem wystawy PABu i WSzB jest szerzenie sztuki bonsai i mysle ze cel został osiagnięty a przy okazji dobrze sie bawili.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
07-07-2010, 10:15 PM
Ale za to jakie SŁIIIIIIT FOCIE można było w kapeluszu robic
![]() ![]()
07-10-2010, 10:04 AM
Ale za to jakie SŁIIIIIIT FOCIE można było w kapeluszu robic
![]() ![]() Prosze przetłumacz to na język polski
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->
07-10-2010, 01:05 PM
a co do wystawy , jak wszedłem na dziedziniec to dostałem dreszczyk emocji. Do pustaków nie ma sie co czepiać. Brzoza napewno nietypowa na swój sposób. Jedynie zastanawiam sie dlaczego P. Włodzimierz niewystawił drzewka o imieniu " Czapla" . Bardzo chciałem je zobaczyć , no cóż może jak przyjade na warsztaty kiedyś to bedzie dane mi " JE " zobaczyć.
Mam marzenie, żeby mieć marzenie
![]()
07-17-2010, 01:27 PM
Maciek Krawczyk napisał(a):Toruń 2010 zapisał się jako wystawa przewodnia, ponieważ był przewodni motyw muzyczny (The Tango Project-Por una cabeza),http://www.youtube.com/watch?v=bx0riUDC1...re=channel ![]() |