• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Weekend u Włodka 25-27.08.2006. - Jałowiec sztywnołuskowy
#1
Ten jalowiec (Juniperus sqamata) jest strasznie zapuszczony. Bardzo dlugie przyrosty spowodowaly rozrzedzenie chmurek oraz obumieranie głębiej położonych igieł.
Praca glownie polegala na usunieciu przyrostow i przeswietleniu chmurek tak by dostarczyć odpowiednią ilość światła w głąb rosliny i pobudzić do wzrostu głębiej położone nowe przyrosty.
Galazki powinny zostac odrutowane i ulozone spowrotem ale to zostawilem dla kogos innego lub na pozniejszy termin może jakieś jesienno-zimowe warsztaty.
Prezentowana praca nie była zbyt duża ale daje pewien pogląd na cierpliwość w jaką należy sie uzbroić. W przyszłości umieszcze dalsze fotki.

[Obrazek: 3_img_0056_848_1.jpg]

[Obrazek: 3_img_0064_161_1.jpg]
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#2
No i sie tak złozyło ze roslina wrociła do Akademii Bosnai i w ostani weekend miałem okazje popracować przy dalszej renowacji. oczywiscie roslina byla znow zapuszczona ale w lepszym stanie niz pierwsze zdjecie tej rosliny z powyższego tematu.
Roslina miala zbyt dlugie galezie na drugim pietrze. Musiałem wyciac kilka z nich by zblizyc zielen do pnia i rozłozyłem i tak bardzo szerokie chmurki. Ale to juz taki urok tego drzewa w formie wężowej. Ułożenia wymagał też wiertaliotowy czubek nad ktorym nikt sie nie zlitował. Ogolnie na rosline nie trafiło zbyt duzo drutu pamietajac o tym ze pewnie moga sie one szybko wrosnac a rozkład galezi był juz wiekowy i kruchy wiekszosc zrobiłem poprzez wiazanie i odciagi. Calkowitemu odrutowaniu uległ zaledwie czubek ale i tam nie obylo sie bez odciagów.


Załączone pliki Miniatury
   
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#3
Roslina w 2010 roku na wystawie w Chorzowskim Kapeluszu.


Załączone pliki Miniatury
   
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#4
Nie uważasz że roślina jest zbyt ciężka w stosunku do grubości pnia?
pozdrawiam maciek knap
  Odpowiedz
#5
Cała roslina jest ciezka i nie foremna. Ale taki jest styl wezowy nie bardzo psuje do niego zbalansowanie rosliny. Poza tym to chyba najmniej naturalny styl w bonsai.
Roslina nie jest moja mialem okazje tylko kilka razy przy niej pracowac.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości