• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pomoc w identyfikacji i podratowaniu
#1
Witam,

Staralem sie odszukac odpowiedniego watku, ale widze, ze w dziale dla zielonych duzo zdjec czy linkow juz wygaslo. Nie jestem w ogole w temacie, ale ta roslinka towarzyszyla nam przez ostatnie 10 lat i zawsze byla bezproblemowa wiec zasluzyla na troche czulosci! 


[Obrazek: 4d9847ca33587.jpg]https://zapodaj.net/plik-R622aP5sEi

[Obrazek: 3729da14ff223.jpg]https://zapodaj.net/plik-pQ5eSWZh2l

Generalnie to trzyma sie jak na zalaczonym obrazku, nie umiera, jest zielona itp Ale przez jakis czas stala na polce gdzie miala mniej swiatla przez co zrobila sie troche wybujala i stracila liscie przy 'pniu'. Chcialbym ja przesadzic i chyba podciac (?) zeby mogla sie zagescic i wypuscic liscie wszedzie. Niestety nie wiem co to jest, ani jak sie do tego sensownie zabrac. Pomozecie podratowac? Smile 
W doniczce na wierzchu widac bialy perlit, ktorego chyba bylo za duzo i wyszedl na powierzchnie, to nie plesn.
  Odpowiedz
#2
To jest fikus microcarpa.

Liście przy pniu to on stracił, ponieważ nie był przycinany i wzrost poszedł na żywioł Smile

Rośliny tropikalne przycina się i przesadza latem, więc to optymalny czas.

To białe na wierzchu to nie tylko perlit, ale również osady kamienia wodnego. Przesadź go do nowego podłoża, a przy okazji ułóż wszystkie korzenie promieniście dookoła drzewa.

Przytnij go radykalnie tak, żeby pasował do twojego obrazu dużego drzewa. Może zostać zupełnie bez liści, jeśli sylwetka tego wyimaginowanego drzewa na dziś tego wymaga. Zero litości Wink

Na przykład:

   

Przez całe lato, do końca września, uprawiaj do na zewnątrz. Podlewaj codziennie, dodawaj odrobinę nawozu od czasu do czasu.
Nie wierz jednemu mojemu słowu - torturuję drzewa w imię Bonsai dopiero od 2018 roku!
  Odpowiedz
#3
Radykalnie! Troche mam stracha, ze go wykoncze Big Grin
Dzieki za podpowiedzi! Co do tego osadu pewnie masz racje, ale to chyba mu nie przeszkadza? Moge go podlewac filtrowana jezeli potrzeba.
Co do samego podloza to zdaje sie nie wymaga niczego specjalnego, ale jakis drenaz na dnie pozostawic? Czy przy okazji powiekszyc mu doniczke?
  Odpowiedz
#4
bry,

dodam może swoje 3 grosze: na każdej gałęzi zostaw ze 2-4 liście, wtedy zmniejszysz ryzyko ich odrzucenia. co do doniczki przede wszystkim powinna mieć odpływ (i stać na podstawce). co do przesadzania - ja zazwyczaj proponuję podłoże takiej jak vip ze świata bonsai: nie jest stricte mineralne, choć nadal wypada nawozić (np. agrecolem w żelu, co 2 tyg w sezonie, co miesiąc poza nim; nie wcześniej niż 3-4 tyg po przesadzeniu), natomiast bardzo ładnie wpływa na rozwój korzeni, a tym samym całej rośliny. przy przesadzaniu nie znęcaj się za bardzo nad korzeniami: z pewnością trzeba będzie usunąć te długie poszukujące, które pewnie obrosły doniczkę, ale przydałoby się raczej ograniczyć do 1/3 tego, co ma. oczywiście w połączeniu z redukcją korony, bo pobieranie wody i wykorzystanie jej jest połączone w fizjologii rośliny (dlatego często bezmyślne przesadzanie "na liściu" bez redukcji zieleni kończy się zrzucaniem liści)

co do formy to z marketowej marchewy wystawowego drzewa i tak nie ukręcisz, więc wystarczy jak się uda zbudować gęstszą, ładniejszą koronę. gdybym ja miał ciąć, wykorzystałbym te dwie wypuszczone w bok gałęzie, formując koronę pochyloną w drugą stronę (jak fukinagashi albo... wierzba z pomnika chopina) 8)

jsz
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości