• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pomoc z fikusem (gubi liście)
#1
Witajcie!
Pierwszy raz na forum ale od razu mam pytanie / prośbę o pomoc.

Nasz bonsai zaczął ok 3 miesięcy temu gubić liście - teraz jak widać na zdjęciach trochę odżywa ale nie jest to szałowy okres (miał dużo więcej liści). Podlewany jest raz w tygodniu, od dołu (wstawiany do miski), teraz żona dorzuca do niego nawóz japoński BioGold (sprawdza się w gorszych okresach bonsai).

Kiedyś w Sopocie ten fikus był przycinany przez Pana, który super się znał na bonsai - czy myślicie, że czas na przycięcie? Co możemy zrobić? Czy znacie kogoś w Trójmieście kto mógłby pomóc w temacie?

Dzięki!


Załączone pliki Miniatury
                   
  Odpowiedz
#2
bry,

uwaga, opinia amatora

o najważniejszej kwestii nie napisałeś ani słowa: jakie ma światło, czyli gdzie stoi. zdjęcia są na jakimś stole, w środku mieszkania, ale zakładam (?), że to nie jest stałe miejsce uprawy. w tej chwili, jako że jest zima i deficyt słońca, to fundamentalna kwestia

cała reszta jest na później: wiosną trzeba by przesadzić, bo na oko poprzednie miało miejsce daaawno temu (czytaj: dramat). przyciąć też, ale to również z początkiem okresu wegetacyjnego, żeby go teraz w fatalnych warunkach nie pozbawiać zieleni. na moje niewprawne oko, jeśli ma "jakoś" wyglądać, to wszystkie te zapuszczone gałęzie są do ucięcia - znając fikusy można je usunąć i powinien puścić uśpione pąki ze starego drewna. tak ja bym zrobił, ale mam kilka innych do wyglądania na regale...

nawozić nie ma co, bo to nie cudowny eliksir, i roślina z niewielką ilością zieleni, w zimie, po prostu nie przerobi za wiele nawozu; normalnie na ten okres zmniejsza się dawki o połowę. natomiast podlewać należy kiedy potrzeba, a nie z kalendarza - zasadniczo jak przesycha na "głębokości palca", ale w tym czymś w doniczce trudno będzie ocenić. spróbowałbym oceniać wagę kiedy jest podlany/ namoczony i oszacować, kiedy następne - bo tydzień może być mało, to podłoże wygląda na przesuszone
poza tym wyczyść te liście i śmieci, to wylęgarnia patogenów (pleśni, itd)

chyba tyle co mnie przychodzi do głowy, są tu lepsi to poprawią

jsz
  Odpowiedz
#3
Fikus stoi na parapecie, na oknie od strony wschodniej. Dzieki za komentarze / sugestie!!!
  Odpowiedz
#4
Wszystkie fikusy w zimie cierpią u nas i marnieją. Okno ma spore skoki temperatur dobowych więc na zmianę fundujesz mu szok za szokiem + brak wystarczającego nasłonecznienia. Fikusy w zimie w naszych warunkach marnieją a potem cały rok odzyskują formę i tak na zmianę. To co kolega powyżej doradził trzeba wziąć pod rozważenie bo pewnie przesadzenie na wiosnę mu się przyda.
Polska Asocjacja Bonsai ma swoich członków po całej Polsce rozsianych można z nimi próbować się połączyć przez FB Messenger i zapytać czy będą mogli pomóc niestety twoje okolice to trochę czarna dziura ale może uda się znaleźć tam kogoś pomocnego na FB. Spróbuj na stronie "bonsai dla początkujących" Może sam zaczniesz działać bo możliwości macie spora a PAB zawsze będzie służył pomocą.
https://bonsaiklub.pl/index.php/gdzie-nas-znalezc/
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości