• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Klon palmowy 1
#1
Witam.
Nazywam się Andreas (po polsku Andrzej) i od wielu lat mieszkam w Norwegii.
Byłem w kwiaciarni i zauważyłem, że w jednej z jakichś glinianych wanien stoi sobie klon palmowy pozbawiony doniczki, z korzeniami osłoniętymi ziemią, a i to nie całkowice. Kupiłem. Dodam, że mam pewne dościadczenia z drzewkami Bonsai - nie jest to jednak takie dświadczenie, które pozwalałoby mi pewne decyzje podejmować samemu Big Grin Dobrze zapytać kogoś, kto wie lepiej, zna się, ma praktykę itd. Ale do rzeczy.
Po trzech tygodniach okazało się, że egemplarz, który potraktowanio po macoszemu, nadal żyje, co mnie cieszy.
Przez ten czas sporo o tym drzewku poczytałem. Jednak żadna literatura nie dostarczyła odpowiedzi na temat, który mnie trochę męczy.
Poniżej zdjęcia klonu (z czterecj stron), który kupiłem:
[Obrazek: Photo02.jpg]
[Obrazek: Photo01.jpg]
[Obrazek: Photo03.jpg]
[Obrazek: Photo04.jpg]

A tu jest mój "kłopot":
[Obrazek: Photo05.jpg]

Jak widać, z bardzo krótkiego pnia wrastają "rogi". I nie bardzo wiem, co z tym zrobić. W jednej z książek doczytałem, że na takie sprawy regauje się, kiedy drzewko jest jeszcze młode. Wówczas niepotrzebną gałązkę można wyciąć, bo wtedy dość łatwo jest ranę po cięciu zabliźnić. Nie jestem pewny czy to najlepszy czas teraz na wycinanie czegokolwiek, ani czy wogóle coś wycinać. Może z tych "rogów" dałoby się coś ciekawego zrobić?

Proszę o podpowiedzi, sugestie... I z góry dziękuję.
  Odpowiedz
#2
To jest jeszcze bardzo młode drzewo i należałoby je pouprawiać w doniczce ze dwa-trzy lata z minimalnym kształtowaniem co roku późnym latem.

Dopiero potem myślałbym o jego dalszym formowaniu.

Do tego czasu nabierzesz też lepszej wiedzy, co z nim dalej robić.
Nie wierz jednemu mojemu słowu - torturuję drzewa w imię Bonsai dopiero od 2018 roku!
  Odpowiedz
#3
jerzyjerzy dziekuję za odpowiedź. Oczywiście nie mam zamiaru nic ciąć. Mało tego - znalazłem w necie film, na którym widać podobny "problem". Pokazano na nim, że da się z tego wyprowadzić fajne drzewko w stylu dwupiennym. Ale to przyszłość.
  Odpowiedz
#4
Co do stylu, to musisz najpierw sprawdzić, gdzie jest podstawa pnia, jak wygląda bryła korzeniowa, czyli gdzie zaczyna się drzewo.
Dopiero potem możesz określić opcje przechylenia drzewa, wyboru głównej linii pnia, czy zmiany kierunku/krzywizny pnia. Musisz też zdecydować, czy chcesz go prowadzić jako małe, czy duże drzewo.
Możesz go zacząć drutować od tej jesieni, albo pozwolić mu rosnąć swobodnie przez kilka lat, dbając o pień i odpowiedni rozwój nebari, a następnie przyciąć nisko i wyprowadzać przedłużenie pnia albo/i gałęzie.
Nie wierz jednemu mojemu słowu - torturuję drzewa w imię Bonsai dopiero od 2018 roku!
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości