02-03-2019, 01:19 PM
Wystawa co prawda odbywa się w październiku a ja byłem na niej okazjonalnie w 2017r ale postanowiłem się z wami podzielić kilkoma zdjęciami z niej samej.
Co mi zaimponowało w tej wystawie to ilość klubów która przekraczała grubo liczbę 20. Ilość roślin które zostały zaprezentowane na niewielkiej sali gimnastycznej była zatrważająca a ich prezentacja często odbywała się na 3poziomach stołu z tłem. Każdy klub prezentował swoje dokonania i perełki niektóre lepsze niektóre gorsze a nawet zdarzały się totalnie odjechane z huśtającą się figurką na jednej z gałęzi
Nikt nie płakał nad formą prezentacji ani brakiem miejsca czy ciasnotą liczyło się pokazanie dokonań a nie wyższych duchowości.
Co mnie przeraziło? Wiek uczestników często grubo ponad 55-60lat. Cieszyłem się natomiast z faktu możliwości porozmawiania i poznania takich ludzi jak Will Baddeley - od którego udało mi się zakupić bardzo ładnego i starego ligustra, Harry Harrington czy syna sławnego Harry Thomlinsona - Corina z Greenwood Bonsai.
Wystawa jest bardzo blisko lotniska (20min pieszo) więc jak ktoś będzie miał ochotę lub po drodze to polecam się wybrać.
Co mi zaimponowało w tej wystawie to ilość klubów która przekraczała grubo liczbę 20. Ilość roślin które zostały zaprezentowane na niewielkiej sali gimnastycznej była zatrważająca a ich prezentacja często odbywała się na 3poziomach stołu z tłem. Każdy klub prezentował swoje dokonania i perełki niektóre lepsze niektóre gorsze a nawet zdarzały się totalnie odjechane z huśtającą się figurką na jednej z gałęzi
Nikt nie płakał nad formą prezentacji ani brakiem miejsca czy ciasnotą liczyło się pokazanie dokonań a nie wyższych duchowości. Co mnie przeraziło? Wiek uczestników często grubo ponad 55-60lat. Cieszyłem się natomiast z faktu możliwości porozmawiania i poznania takich ludzi jak Will Baddeley - od którego udało mi się zakupić bardzo ładnego i starego ligustra, Harry Harrington czy syna sławnego Harry Thomlinsona - Corina z Greenwood Bonsai.
Wystawa jest bardzo blisko lotniska (20min pieszo) więc jak ktoś będzie miał ochotę lub po drodze to polecam się wybrać.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
