• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Podocarpus - "wosk"? + kształtowanie
#1
Cześć,
podocarpusa kupiłem ponad rok temu w jakiejś castoramie czy briko.
Póki co tylko lekko przy nim kombinowałem: drobne cięcia, uszczykiwania - miał mnóstwo brzydkich, brązowych i w połowie uciętych liści (jakieś masowe cięcie w sklepie? usuwałem je systematycznie), lekkie drutowanie.

W zeszłym tygodniu przesadziłem (bo wyczytałem, że wczesną wiosną, a tu na forum z kolei, że w czerwcu..no ale po ptokach) do mieszanki 1/1/1/1 akadama, ziema uniwersalna, piasek, torf.

Pierwsze pytanie: na liściach mam jakiś taki wosk, nieładnie to wygląda. Nie doczytałem nigdzie żeby ten gatunek produkował tego typu wydzielinę. Co to? mogę to jakość wyczyścić? Zwykłe spłukiwanie nic nie daje. Roślina jest regularnie zraszana (mam dość suche powietrze).

Drugie pytanie/prośba: będę wdzięczny za wszelkie wskazówki dot. formowania/cięcia tego gatunku jak i tego konkretnego okazu. Jakoś tak nie mogę się za to zabrać: na jednych pędach potrafi mieć wielkie i małe liście jednocześnie. Jak to jest z "rozgałęzianiem" tego gatunku? Poszczególne odrosty rosną tylko na długość, "do góry" nie chcą sie rozgałęziać... co szybko zaburza "formę", którą próbuję mu nadać - do tej poty uszczykuję za długie.

Czy mogę liczyć na pojawienie się jeszcze zielonego na zdrewniałych częściach?

Dodatkowo, o ile drzewko z przodu i z tyły wygląda "jako tako" to z boku miernota (widać na zdjęciach)

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie. Z góry dzięki.


Załączone pliki Miniatury
                               
  Odpowiedz
#2
Nalot to prawdopodobnie twarda woda może kurz Big Grin
Daj mu dużo światła i wilgoci wystrzeli jak oszalały nawet z wewnątrz. Co do kształtowania i pielęgnacji wywołam do tablicy Tomka Wowro może zechce się pochwalić swoimi doświadczeniami ma podokarpa giganta w domu.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości