• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
MOCLAME - jak odnowić roślinkę
#1
Cześć Smile Może nie w temacie bonsaiowym ale jest tu na forum wiele speców którzy mam nadzieję że podpowiedzą coś. Mam figowca moclame, takiego splatanego w warkocz. Niestety roślinka chyba spotkała się z przesuszeniem i jeden z pędów obumarł, a dwa pozostałe są dość liche - nowe listki wyrastają jednak na końcówkach pędów a całe pędy są łyse. I teraz moje pytanie, czy jest jakiś sposób żeby zachęcić roślinę do wypuszczania nowych pędów z niższej partii pnia (aktualnie łyse i zdrewniałe) oraz z tych gołych pędów poniżej wyrastających listków?
  Odpowiedz
#2
Zapewnić fikusowi odpowiednie warunki.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#3
k213 napisał(a):Cześć Smile ... nowe listki wyrastają jednak na końcówkach pędów a całe pędy są łyse. I teraz moje pytanie, czy jest jakiś sposób żeby zachęcić roślinę do wypuszczania nowych pędów z niższej partii pnia (aktualnie łyse i zdrewniałe) oraz z tych gołych pędów poniżej wyrastających listków?
Przede wszystkim roślina musi chcieć żyć i mieć do tego odpowiednie warunki.
Jak widać z opisu roślina ta jest obecnie w stanie agonalnym lub co najmniej po potężnym szoku.
Trudno mi pojąć dlaczego tak często bywają problemy z postrzeganiem powszechnych zjawisk w przyrodzie.
Przeciętnie wilgotne podłoże, przeciętna wilgotność powietrza, temperatura, dużo światła, nawożenie nawet tylko od święta i taki fikus musi rosnąć.
Im bardziej od tych przeciętnych mieszkaniowych warunków będą one zbliżać się do warunków naturalnych fikusom, czyli wilgotnego klimatu podzwrotnikowego tym lepiej.
A jak już nabierze on chęci do życia, można będzie wrócić do tematu cofania zieleni.
_______________
Pozdrawiam - Józef
  Odpowiedz
#4
Moment moment, nigdzie nie napisałam że roślina jest w stanie agonalnym. Na chwilę obecną wypuszcza młode liście, rośnie. Ciekawiło mnie jedynie czy są jakieś sposoby na to aby zachęcić ją do wypuszczania liści i pędów z niższych partii (poniżej tych liści które posiada). W innych roślinach wiem, że stosuje się okładanie folią dla zwiększenia wilgotności, owijanie wilgotnymi gazikami, nacinanie skórki pędów itp. Ciekawiło mnie czy również tutaj można wykonać takie zabiegi.
  Odpowiedz
#5
k213 napisał(a):Cześć Smile ... Niestety roślinka chyba spotkała się z przesuszeniem i jeden z pędów obumarł, a dwa pozostałe są dość liche - nowe listki wyrastają jednak na końcówkach pędów a całe pędy są łyse...
Jeżeli mimo powyższego uważasz, że jest w dobrym stanie i ma wystarczający wigor - na wybicie nowych pędów w niższej części łysych pieńków widzę tylko jeden sposób, odciąć całą górę.
W przeciwnym wypadku góra zawsze będzie dominować i tam też będzie kierowana cała siła wzrostu. Jeżeli nawet w bardzo sprzyjających warunkach wzbudzą się jakieś pączki w niższej strefie, to ich wzrost będzie bardzo słaby. No, chyba żeby to były jakieś super stymulujące warunki szklarniowe, to może...
Można na początek próbować tylko częściowych cięć, ale wątpię aby przyniosło to pożądany skutek. Prawdopodobnie w takiej sytuacji nowe pędy wybiją tuż pod cięciami i niewiele to zmieni sytuację.

Sposoby o których wspominasz mogą moim zdaniem być pomocne raczej przy prowokowaniu do ukorzeniania.
_______________
Pozdrawiam - Józef
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości