[waluspv]

Witam
Mam pytanie o igly. Moja sosna prowadzona od 3lat w stylu bunjin od 2 sezonow gubi o tej porze
roku zeszloroczne igly, nie wszystkie ale wiekszosc.
Choroba? Czegos jej brakuje?
Prosze o rady
Pozdrawiam

[sabamiki]

o ile nie ma oznak choroby grzybowej to naturalny proces tyle że nie powinna zrzucać zeszłorocznych tylko starsze, domyślam się że po prostu masz bardzo przepuszczalną mieszankę i przesuszasz sosną , zacznij częściej podlewać jeśli tak jest

[waluspv]

dziekuje za odpowiedz.
fakt mieszanka przepuszczalna ale staram sie by miala caly czas mokro. Moze malo papu stosuje biogold i suszona krew na przemian ale nie przesadzam z ilosciami.
w tym roku juz nic nie zrobie ale chce ja zagescic jak literatura powazna pisze i nie moge bo co przychodzi czas ciecia przyrostow to zeszloroczne igly traca kolor i opadaja.
Pozdrawiam i czekam na rady

[Błaniu]

Może sosna ma niedostateczną ilość wody na zimę co może skutkować obumieraniem i zrzucaniem igieł na wiosnę?

[sabamiki]

nie sądzę aby byl to problem z niedokarmieniem , raczej nieodpowiednia gospodarka wodna , w jakim podłozu trzymasz tą sosnę? w jakim pojemniku ? druga sprawa jak pozwalasz wyrosnąć świeczkom na max aby je wyciąć ( ja tego osobiście nie robię lub bardzo rzadko i zazwyczaj raz podczas przygotowania materiału , potem jako bonsai już nie, przytocz literaturę ) to weź pod uwagę że drzewo pcha całą witalność właśnie w te nowe pędy , wówczas sosna odrzuca stare igły bo nie daje rady ich utrzymać.

[waluspv]

Trzyma sosne w mieszance akadamy z kiriu, w doniczce przejsciowej ale plytkiej.
literatura to ksiazka Płochockiego na jej bazie staram sie pracowac. Ale tez juz myslalem czy nie za dlugo czekam z nowymi przyrostami do ich ciachniecia. No i ciekawe jest to z ta zima fak podlewam ja ostro na zime przykrywam kora i raczej nie podlewam bo w mojej ocenie ma wilgotno.
Dzieki i pozdrawiam

[Błaniu]

Niektórzy zalecają uszczykiwanie nie cięcie, i to nie całych przyrostów od razu tylko od 1/3 do 2/3 świeczek , po jakimś czasie usunięcie pozostałych części. Jednak to tylko wiedza teoretyczna a jak wiadomo przyczyn może być wiele lub nawet kombinacja kilku czynników, które mają wpływ na Twój problem. Może też stanowisko na tę porę roku masz nie takie jakie roślina by "chciała".
Może być także że roślina cały czas się aklimatyzuje do warunków Twojej uprawy - piszesz, że trzy lata ją prowadzisz... Ale jak sadzonka była pozyskana? Z natury? Ze szkółki? Jeśli z natury to zalecane jest aby dać sosnom czas na aklimatyzację...
Jestem początkujący i nie chciałbym Cię wprowadzać w błąd ale czytałem przypadkiem o uprawie bonsai z sosny i takie konkluzje mi się nasunęły. Niestety sam jeszcze sosny nie mam i naturalnym jest, że nie sprawdziłem jak to z tym gatunkiem jest naprawdę.