[Teddy]

Cześć

Robert,
napisałeś w temacie "Ekspozycja Bonsai - zasady, teoria i praktyka", że cytuję:

... szkoła Nobu mi nie odpowiada, bo dla mnie jest zbyt ortodoksyjna,

Nurtuje mnie ta Twoja ocena szkoły Nobu i jego nauki bonsai także chętnie bym z Tobą podyskutował o tym, bo ja tak jego nauki nie oceniam, ale chciałbym poznać w szczegółach czy na przykładach dlaczego tak sądzisz. Zawsze wydawało mi się, jak opisywałeś tworzenie swoich bonsai (tematy jałowców) i opowiadałeś ich mniej lub bardziej wyimaginowaną historię związaną z naturalnym otoczeniem, że jesteś właśnie blisko podejścia Nobu do sztuki bonsai – czyżbym się mylił ? A może Ty po prostu za mało wiesz o podejściu Nobu do sztuki bonsai i opierasz się na jakichs fałszywych przesłankach ?
Także uważam, że możemy wymienić się poglądami na ten temat, oczywiście na spokojnie , bez jakichś niepotrzebnych emocji – po prostu z kulturą, do której moim zdaniem zobowiązuje zajmowanie się sztuką.
Jeszcze żebyśmy wiedzieli o czym dyskutujemy, to sprawdziłem w różnych słownikach znaczenie określenia „ortodoksyjny” – to znaczy: rygorystycznie przestrzegający zasad i ściśle ustalonych, niezmiennych reguł, opartych na tradycji; inaczej - konserwatywny

Tak więc podaj proszę argumenty, które świadczą o ortodoksyjności szkoły Nobu.

pozdrawiam

Tadek Bednarczyk