• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nowe yamadori 2011 - klon polny
#60
Bolas, one już są odcięte od dawcy. Trochę zbyt szybko i nie mam pewności, że choć minimalnie gdzieś się zrosły z pniem, więc teraz się zastanawiam czy:

1) niestety powolutku usychają, ale jak skrócę to mam szansę je uratować (JEŚLI zdążyły się chociaż minimalnie zrosnąć),
2) nic już nie ruszać i same dojdą do siebie,
3) wszystko jedno, bo nie da się ich już uratować.

Smile
  Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości