04-15-2012, 06:11 PM
Jako, że jałowiec zaczął powoli ruszać, wyciąłem kilka zbędnych gałęzi (tak mi się wydaje). Jednak pozostawiłem dość długie sęki z malutkimi odrostami, jak by się okazało, że któraś gałąź jednak będzie potrzebna. Odświeżyłem też martwe...
pozdrawiam RB