06-12-2025, 06:27 PM
bry,
dodam może swoje 3 grosze: na każdej gałęzi zostaw ze 2-4 liście, wtedy zmniejszysz ryzyko ich odrzucenia. co do doniczki przede wszystkim powinna mieć odpływ (i stać na podstawce). co do przesadzania - ja zazwyczaj proponuję podłoże takiej jak vip ze świata bonsai: nie jest stricte mineralne, choć nadal wypada nawozić (np. agrecolem w żelu, co 2 tyg w sezonie, co miesiąc poza nim; nie wcześniej niż 3-4 tyg po przesadzeniu), natomiast bardzo ładnie wpływa na rozwój korzeni, a tym samym całej rośliny. przy przesadzaniu nie znęcaj się za bardzo nad korzeniami: z pewnością trzeba będzie usunąć te długie poszukujące, które pewnie obrosły doniczkę, ale przydałoby się raczej ograniczyć do 1/3 tego, co ma. oczywiście w połączeniu z redukcją korony, bo pobieranie wody i wykorzystanie jej jest połączone w fizjologii rośliny (dlatego często bezmyślne przesadzanie "na liściu" bez redukcji zieleni kończy się zrzucaniem liści)
co do formy to z marketowej marchewy wystawowego drzewa i tak nie ukręcisz, więc wystarczy jak się uda zbudować gęstszą, ładniejszą koronę. gdybym ja miał ciąć, wykorzystałbym te dwie wypuszczone w bok gałęzie, formując koronę pochyloną w drugą stronę (jak fukinagashi albo... wierzba z pomnika chopina) 8)
jsz
dodam może swoje 3 grosze: na każdej gałęzi zostaw ze 2-4 liście, wtedy zmniejszysz ryzyko ich odrzucenia. co do doniczki przede wszystkim powinna mieć odpływ (i stać na podstawce). co do przesadzania - ja zazwyczaj proponuję podłoże takiej jak vip ze świata bonsai: nie jest stricte mineralne, choć nadal wypada nawozić (np. agrecolem w żelu, co 2 tyg w sezonie, co miesiąc poza nim; nie wcześniej niż 3-4 tyg po przesadzeniu), natomiast bardzo ładnie wpływa na rozwój korzeni, a tym samym całej rośliny. przy przesadzaniu nie znęcaj się za bardzo nad korzeniami: z pewnością trzeba będzie usunąć te długie poszukujące, które pewnie obrosły doniczkę, ale przydałoby się raczej ograniczyć do 1/3 tego, co ma. oczywiście w połączeniu z redukcją korony, bo pobieranie wody i wykorzystanie jej jest połączone w fizjologii rośliny (dlatego często bezmyślne przesadzanie "na liściu" bez redukcji zieleni kończy się zrzucaniem liści)
co do formy to z marketowej marchewy wystawowego drzewa i tak nie ukręcisz, więc wystarczy jak się uda zbudować gęstszą, ładniejszą koronę. gdybym ja miał ciąć, wykorzystałbym te dwie wypuszczone w bok gałęzie, formując koronę pochyloną w drugą stronę (jak fukinagashi albo... wierzba z pomnika chopina) 8)
jsz