05-26-2025, 09:19 PM
bry,
tak by rozpocząć wymianę opinii:
1 -2 - 3: powiedziałbym, że za późno na przesadzanie, ale może ktoś będzie miał odmienne zdanie, zwłaszcza że rośliny niemal na poziomie sadzonki. nie przesadzałbym teraz klona, bo liściaki potrzebują dużo wody, mogłoby mu nie wyjść na zdrowie. wiosna. iglaki mają termin bodajże sierpniowy, sprawdź i ewentualnie wtedy przesadź. jako mieszanki liściaki 60 akadama (ew. euro) i reszta pumeks, iglaki odwrotnie - ALE tu wiele zależy od warunków, jakie mają. dla mnie taki skład dla liściaków jest za suchy, jak wynika z obserwacji, w tym roku dodałem kompostowanej kory. ALE nasze drzewka stoją pod brukselą... można zacząć od polecanych typowych składów i patrzeć jak rosną, czy coś ewentualnie zmieniać
na sukulentach się nie znam
5: fikus jest jak na moje przedszkolne oko zaatakowany przez przędziorka (deformacje liści). poza tym może mieć jakieś braki mikroelementów, sądząc po kolorze liści. za to nie wiem, po co te koszyczki, skoro uprawiasz na parapecie - tak się nawóz nie ma raczej szans rozpuścić, za mało wody
jsz
tak by rozpocząć wymianę opinii:
1 -2 - 3: powiedziałbym, że za późno na przesadzanie, ale może ktoś będzie miał odmienne zdanie, zwłaszcza że rośliny niemal na poziomie sadzonki. nie przesadzałbym teraz klona, bo liściaki potrzebują dużo wody, mogłoby mu nie wyjść na zdrowie. wiosna. iglaki mają termin bodajże sierpniowy, sprawdź i ewentualnie wtedy przesadź. jako mieszanki liściaki 60 akadama (ew. euro) i reszta pumeks, iglaki odwrotnie - ALE tu wiele zależy od warunków, jakie mają. dla mnie taki skład dla liściaków jest za suchy, jak wynika z obserwacji, w tym roku dodałem kompostowanej kory. ALE nasze drzewka stoją pod brukselą... można zacząć od polecanych typowych składów i patrzeć jak rosną, czy coś ewentualnie zmieniać
na sukulentach się nie znam
5: fikus jest jak na moje przedszkolne oko zaatakowany przez przędziorka (deformacje liści). poza tym może mieć jakieś braki mikroelementów, sądząc po kolorze liści. za to nie wiem, po co te koszyczki, skoro uprawiasz na parapecie - tak się nawóz nie ma raczej szans rozpuścić, za mało wody
jsz