07-10-2020, 01:31 PM
Marcin, chyba strasznie mieszasz człowiekowi w głowie - podajesz jakieś radykalne rozwiązania, a na ten moment zdecydowanie bardziej chodzi o utrzymanie fikusa przy życiu.
Generalnie - dużo słońca, podlewasz jak wyschnie (jak pisał Bolas). To nie musi być co dwa tygodnie ani co tydzień.
Poza tym, z tej dolnej części można, przy odrobinie starania i wyobraźni, zrobić jeszcze całkiem przyzwoite bonsai, pewnie nawet lepsze niż sztampowa forma początkowa.
Konrad - pełne słońce na parapecie (szczególnie zimą), regularne podlewanie i nawożenie. Jeśli roślina będzie żywa wiosną, możesz zacząć coś z nią robić. Do tego czasu ucz się bonsai.
Odnośnie drugiego pytania - nikt ci nie doradzi bez znajomości warunków uprawy (parapet, parapet z doświetlaniem zimą, balkon, ogród, szklarnia?). Musisz dobrać roślinę, do tego, co jej możesz zapewnić.
Generalnie - dużo słońca, podlewasz jak wyschnie (jak pisał Bolas). To nie musi być co dwa tygodnie ani co tydzień.
Poza tym, z tej dolnej części można, przy odrobinie starania i wyobraźni, zrobić jeszcze całkiem przyzwoite bonsai, pewnie nawet lepsze niż sztampowa forma początkowa.
Konrad - pełne słońce na parapecie (szczególnie zimą), regularne podlewanie i nawożenie. Jeśli roślina będzie żywa wiosną, możesz zacząć coś z nią robić. Do tego czasu ucz się bonsai.
Odnośnie drugiego pytania - nikt ci nie doradzi bez znajomości warunków uprawy (parapet, parapet z doświetlaniem zimą, balkon, ogród, szklarnia?). Musisz dobrać roślinę, do tego, co jej możesz zapewnić.
Nie wierz jednemu mojemu słowu - torturuję drzewa w imię Bonsai dopiero od 2018 roku!