06-23-2016, 05:05 PM
Był przesadzony na wiosną tego roku po nabrzmieniu pąków. Nawożę biogoldem i biohumusem.
W ubiegłą niedzielę przesadziłem drzewko ponownie, do nieco nowej mieszanki i mniejszej doniczki, tak aby podłoże szybciej przesychało. Póki co minęło kilka dni, więc trudno wyrokować - obserwuję. Wydaje mi się, że przyczyną mogła być zbyt głęboka doniczka, tzn. podłoże bliżej dna znacznie wolniej wysychało, niż te w warstwie z korzeniami. Dam znać, jak dalej z drzewkiem za jakiś czas. Liczę teraz na drugi rzut liści w tym roku i "cudowne odrodzenie"
W ubiegłą niedzielę przesadziłem drzewko ponownie, do nieco nowej mieszanki i mniejszej doniczki, tak aby podłoże szybciej przesychało. Póki co minęło kilka dni, więc trudno wyrokować - obserwuję. Wydaje mi się, że przyczyną mogła być zbyt głęboka doniczka, tzn. podłoże bliżej dna znacznie wolniej wysychało, niż te w warstwie z korzeniami. Dam znać, jak dalej z drzewkiem za jakiś czas. Liczę teraz na drugi rzut liści w tym roku i "cudowne odrodzenie"

Mój blog o bonsai: Kocham bonsai