06-15-2015, 11:12 AM
Mały update. Osutka nie daje za wygraną - niestety wszystkie "stare" igły były zarażone i pożółkły do połowy, więc je usunąłem przez co kosa jest prawie łysa. Nadzieja w nowych przyrostach, gdyż wybarwienie mają ładnie zielone i nie widać oznak zarażenia, ale opryski naprzemiennie nadal będę stosował. Niestety nowych przyrostów nie jest na tyle aby zastąpić te stracone, ale póki co najważniejsze żeby drzewko przetrwało a później dostosuje się jego koncepcję.