05-06-2013, 07:45 AM
wizja napisał(a):W skrócie, nie zauważyłem żadnych istotnych korzyści/zmian przy stosowaniu jakiegokolwiek środka. Z drugiej strony, nie prowadziłem żadnego specjalnego eksperymentu z próbami kontrolnymi itp.mowisz o klonie, którego wziąłeś na "warsztaty" z Robertem w Poznaniu??
Ze wszystkich rzeczy podanych wyżej zostałem tylko przy Asahi. Stosuję jednorazowo po "mocniejszych" zabiegach (frezowanie, grubsze cięcie). Nie wiem czy pomaga, bo jak pisałem nie mam próby kontrolnej. Na pewno nie szkodzi.
Pąków niestety nie udało mi się obudzić żadnym dostępnym mi preparatem ani też domowymi sposobami. Ostatecznie wszczepiłem dwie gałęzie wiercąc przez pień
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/bonsai.rostkowski">https://www.facebook.com/bonsai.rostkowski</a><!-- m -->