03-12-2013, 09:49 AM
Maćku, nie oceniam Twojej pracy, jednak pragnę zwrócić uwagę, że opalanie palnikiem nie jest najlepszą metodą wykańczania i nadawania struktury martwemu drewnu. Niszczysz w ten sposób detale martwego drewna, naturalną strukturę oraz drobne elementy jinów i shari. Dodatkowo jeśli opalasz elementy martwego w pobliżu „linii życia” ewentualnie innych żywych fragmentów drzewa, łatwo doprowadzić do śmierci gałęzi, a nawet całej rośliny. Powiem Ci szczerze, że kiedyś też stosowałem tą metodę, ale wynikało to głównie z niewiedzy i nieznajomości innych metod. Opalanie palnikiem prawdopodobnie wymyślił ktoś w Europie, bo w Japonii nie spotkałem się, żeby w ten sposób wykańczano martwe. W Taisho-en bardzo się zdziwili, kiedy zobaczyli, że w taki sposób wykańczam jiny i shari. Z metod, które znam, najlepsze jest piaskowanie. Nie ma ryzyka przegrzania lub spalenia żywych elementów. Piasek idealnie wybiera miękkie fragmenty drewna, nie narusza struktury włókien „w poprzek”, zostawia bardzo naturalny efekt. Zwróć proszę uwagę, że w naturze martwe drewno jest postarzane na skutek erozji, której elementem jest niszczenie przez niesione przez wiatr ziarenka piasku. Nie obraź się, ale to co zrobiłeś nie wygląda dla mnie naturalnie. Naturalnie, czyli tak jakby zrobiła to natura. W przypadku Twoich jinów nawet po 20-30 latach będzie widać, że zostały zrobione ręką człowieka.