08-27-2012, 09:28 PM
peper50 napisał(a):Jak myślicie, płacą im za to?Marnie. Moja koleżanka zza biurka ma 2tys na rękę. 3dzieci z czego jedno już studiuje a drugie zdało rozszerzoną maturę z matmy na 100% i niestety nie stać matki żeby wysłać syna na wymarzone studia. 3 dziecko jest niepełnosprawne. Chyba nie ma powodu do uśmiechu. Inna koleżanka z pokoju ma podobne problemy. Jakby tak zacząć wymieniać to okazuje się że nie jest tak wesoło i nie starcza już siły dla petenta, dla którego powinien być uśmiech od ucha do ucha bo to przecież za jego ciężko zarobione pieniądze ten urzędas spija od rana do popołudnia kawy i herbaty. Pensja nie wzrasta a roboty przybywa. Kierownictwo wiecznie nie zadowolone i cały czas rzucają nowe zadania. Niestety nie ma czasu na malowanie paznokci. Tak przynajmniej jest u mnie :wink:
peper50 napisał(a):Prawo powinno uderzać w te grube ryby a pojedyncze wypadki traktować inaczej.Prawo powinno być sprawiedliwe i równe dla wszystkich oraz zawierać gwarancje realizacji norm prawnych. Niestety w Naszym pięknym kraju ta podstawowa zasada jest zdewaluowana.
RafiW napisał(a):Jeśli chodzi o kary i ich wysokość to tak naprawdę urzędnicy muszą się często mocno gimnastykować żeby cokolwiek wyegzekwować.Rafał, nakładanie kar a egzekucja to dwie osobne rzeczy. Dlatego urzędnik, który nakłada karę nie zastanowi się nad jej wysokością i nad możliwością późniejszej egzekucji bo co mu tam. 25tys czy 1,3mln dla niego to jest nic bo to przecierz nie jego pieniądze. Kierownictwo wymaga więc walne z górnego pułapu-najwyżej ukarany się odwoła :wink: Nie wiem czemu się tak nakręcam i poddaje emocjom

RafiW napisał(a):Może dlatego jak urzędnik trafi na "malutkiego", nieświadomego konsekwencji to takiego łatwiej przykładnie ukarać.To chyba właśnie dlatego się tak emocjonuje :lol:
![[Obrazek: 7578766404d0669c8a32a4.gif]](http://divetrek.com.pl/forum/images/signatures/7578766404d0669c8a32a4.gif)